Degustacja win z winnicy VINARTE. Mamy zaszczyt gościć w naszej winiarni “Winnice Mołdawii” Prezesa Stowarzyszenia Sommelierów Rumunii – pana Avrama Laurentiu Achim. Pan Achim przyejchał do Polski aby przedstawić nam wina od słynnego producenta VINARTE w naszej winiarni na Żoliborzu. Podczas degustacji win rumuńskich dowiemy się o tradycyjnych metodach wytwarzania wina w Rumunii, posłuchamy o szczepach endemicznych, a także dowiemy się zaletach i minusach rumuńskiego terroir .
Goście naszej winiarni będą próbowali 8 win – na początek 4 wina białe i 4 wina czerwone. Większość prezentowanych win jest wytwarzana ze rumuńskich lokalnych szczepów winogron, takich jak Feteasca Neagra, Tamaioasa Romaneasca, Nova albo Negru de Dragasani. Ze szczepów europejskich na stole znajdziemy rumuński Riesling, Sauvignon Blanc i Merlot.
Aby przybliżyć wam nieco wiedzy o VINARTE, publikujemy wywiad z jej prezesem, Sergio Faleschini.
1.Vinarte to dzisiaj jeden z największych producentów wina, i jeden z pierwszych producentów iwn wysokojakościowych, które się pojawiły po rewolucji rumuńskiej. I dzisiaj już można powiedzieć, że macie za sobą już kawał dobrej historii. Co sprawiło, że chciał pan zainwestować właśnie w produkcje wina i jaka jest dzisiaj filozofia producenta win Vinarte?
Wiele osób nie zdjae sobie sprawy z ogromnego potencjału Rumunii w produkcji win wysokojakościowych. Może tylko Francja może cieszyć się z podobnych uwarunkowań klimatycznych.
Kiedy wracaliśmy z Vinarte do Włoch, pomyślałem, że naszym celem powinno być wino wysokiej jakości, ponieważ ta ziemia nam na to pozwala. Wybraliśmy wtedy trzy winnice o różnym podłożu, glebie i klimacie. Zależało nam również na wyborze najsłynniejszych regionów winiarskich, które będą również różniły się stylem. Na przykład dla regionu Dealu Mare idealnym szczepem jest Merlot, w regionie Starmina-Mehedinti wspaniałe rezultaty daje Negru de Dragasani, Novac i Sauvigon Blanc, a w regionie Samburesti – świetnie rośnie Cabernet-Sauvignon.

2. A jak rozwiały się rumuńskie wina na przestrzeni lat, od kiedy produkować wina i w jakim punkcie rumuńskiego winiarstwa znajdujemy się dzisiaj?
Kiedy przyjechaliśmy do Rumunii w latach 90 rumuński rynek winiarski był zapełniony winami słabej jakości. Niestety Rumui zgubili gdzieś po drodze ten smak, i to w kraju, w którym tradycja wytwarzania wina sięga antyczności.
Wino które wówczas produkowaliśmy nagle zaskoczyły rynek rumuński i nie tylko. Uczestniczyliśmy w różnego rodzaju wystawach wina na całym świecie i ciągle widzieliśmy zaskoczonych ludzi, którzy nie spodziewali siętak wysokiej jakości wina. Nasze wina wielokrotnie były nagradzane na wystawach winiarskich na całym świecie. Później na rynku rumuńskim pojawiło się wiele firm, produkujących wysokojakościowe wina. Świadomość klientów zaczęła rosnąć, ludzie zaczęli rozróżniać dobre wino od złego wina.
Dzisiaj jednak trzeba zdawać sobie sprawę, że uczestniczymy w odrodzeniu winiarstwa w Rumunii. Sadzimy nowe krzewy, wracamy do szczepów endemicznych, eksperymentujemy z winami leżakowanymi. I to daje swoje efekty,nasze wina są coraz popularniejsze zagranicą.
3. Czy uważa pan, że rumuńskie wino jest konkurencyjne na poziomie międzynarodowym? I co trzeba by było zrobić, żeby polepszyć wizerunek rumuńskich win zagranicą?
Na rynku międzynarodowym dopiero stawiamy pierwsze kroki. Niestety Rumunia, jako kraj, niesłusznie jeszcze ma złą opinię na świecie.
Powinniśmy połączyć siły z innymi producentami wina w Rumunii, aby razem wypromować nasze dobrej jakości wina. Musimy również bardziej się skupić na hodowli lokalnych rumuńskich szczepów. Anglik, Włoch, Niemiec czy Polak będzie bardziej zaskoczony bardzo bogatą, ziemistą Feteasca Neagra czy Tamaioasa Romaneasca niż kolejnym Merlot albo Cabernet-Sauvignon z Rumunii.
Na przykład weźmy Włochy. Włochy w latach 60 zalały rynek Barolo, Chianti i Amarone, które są ich endemicznymi szczepami. A dzisiaj te wina są w najlepszych restauracjach świata, i ludzie chętnie po nie sięgają.
4. A jaki dzisiaj jest poziom rumuńskiego konsumenta? Czy nie wydaje się Panu, że konsument został nieco w tyle za producentami rumuńskiego wina? Że rumuńskie winiarstwo jest już dużo dalej?
Uważam ,że rumuński konsument został w tyle z dwóch powodów:
a) Rumuńskie winiarstwo rozwijało się bardzo szybko w ostatnich latach a to sprawiło, że dzisiaj możemy zaoferować wina bardzo wysokiej klasy.
b) Rumuński klient nie posiada dużej wiedzy na temat wina ze względu na swój status społeczny. Rynek jest przepełniony tanim winem złej jakości, które niestety najczęściej trafia na stoły Rumunów. Ale z każdym rokiem świadomość konsumentów wzrasta, a to dlatego, że coraz więcej podróżujemy, próbujemy, poznajemy smaki. I wracając do domu, szukamy podobnej klasy smaków w rodzimym ogródku.